czwartek, 1 sierpnia 2013

Jed­na ra­dość 

przepędza wiele trosk 

Rano obudziła się z bólem głowy i suchością w gardle. ,,Dowlekła''się do szafki i wypiła całą buteleczkę eliksiru na kaca. Ból stopniowo zaczął ustępować. Popatrzyła w lustro, Boże jak ja wyglądam -pomyślała przerażona. Rozczesała włosy związała w luźny warkocz i poszła do łazienki. Kątem oka zauważyła ,że na grzejniku wiszą czyjeś ubrania w wannie jest pełno wody. Przez głowę przemknęła jej myśl ,że powinna zwrócić Malfoyowi uwagę na temat zostawiania w łazience swoich ubrań .

Przemyła twarz zimną wodą i wytarła się. Teraz o wiele lepiej. W tej chwili usłyszała dziwny odgłos jakby ktoś wynurzył się z wody. Odwróciła się powoli przeklinając swoją głupotę (różdżkę zostawiła w pokoju)

-MALFOY!!!-wrzasnęła
-Cóż za spostrzegawczość-zakpił blondyn-możesz stąd łaskawie wyjść? Aha i nie zapomnij powiedzieć wiewiórce o naszym wyjściu-rzucił za nią.

Hermiona poszła do pokoju ubrała t-shirt i wytarte jeansy po czym pomaszerowała do wieży gryfonów. Przybrała na twarz wyraz lekkiego rozmarzenia i weszła do dormitorium swojej przyjaciółki. Była tam tylko Ginny.
-Hej Ginny- bezceromnialnie rzuciła się na jej łóżko co od razu wzbudziło podejrzenia młodszej gryfonki ,nigdy tego nie robiła i nie lubiła kiedy ktoś tak robił
-Gin...jak dziewczyna powinna ubrać się na randkę?
-Polecam sukienkę lub spódnice na to swe..-urwała w pół zdania- Czekaj co?!
-Idziemy do Hogsmeade  o 12 przy wyjściu, nie sądzisz ,że bedzie jeszcze dość ciepło? Ide z Drac -urwała udając przerażoną tym co powiedziała.
-CO?!!-Ginny nie udawała zdumienia-Idziesz z Draconem Malfoyem ?! Na  R A N D K Ę  ?!!
-Błagam nie mów nikomu.Ron będzie wściekły-to akurat była prawda w tym planowaniu nie pomyślała o swoim chłopaku.
-Oh taaak jasne
-Dzięki ,do zobaczenia na śniadaniu.

****Draco****
Draco ubrał się i ruszył do lochów.
-Cześć,Diable-rzucił wchodząc do swojego dawnego dormitorium
-Cześć,Smoku -odpowiedział Zabini patrząc na niego podejrzliwie-Skąd ten dobry humor?
-U mnie? Co ty?
-No mów. Co się stało ?
-Wiesz zakochałem się w dziewczynie.
-Chyba nie w chłopaku -zironizował Blaise-Ok ,ok-powiedział widząc spojrzenie Draco
-Dotąd nie zauważyłem jaka jest. Długie brązowe,lśniące włosy i oczy ,inteligentna.
-Idziemy jutro do Hogsmeade.
-Brązowe włosy oczy i włosy?Chodzisz z Hermioną?-Blaise był zdziwiony nie wiedział ,że jego plan tak dobrze zadziała.
-Taaa to znaczy nie ,co ty wymyślasz?
-Oj ,nie kłam.
-Wiesz co idę. Cześć-rzucił blondyn zadowolony z wypełnionej ,,misji'' poszedł na śniadanie. Kiedy był w jego połowie do Sali weszła Wiewiórka z Diabłem. Dyskutując zawzięcie rozeszli się do swoich stołów

****Pansy****
Obudziłam się rano z dziwnym uczuciem bezgranicznego szczęścia,tak,jakby miała za chwilę pofrunąć. Nucąc pod nosem najnowszy hit Magiczna piosenka. Wybrała dwa zestawy jeden na śniadanie i drugi na wyjście do Hogsmeade z Harrym. To już dziś dziś DZIŚ !! Dopiero teraz to do niej doszło. W końcu wyszła z dormitorium.(od lewej : strój Pansy, Ginny i Hermiony na śniadaniu)

****Harry****
-Jeszcze chwila Ron.
-Siedzisz tam już godzinę !! 
Wyszedłem wreszcie z łazienki ((Harry)
-Harry jesteś pewien ,że idziesz tak na śniadanie ? 
-Coś jest nie tak?
-Nie no wiesz wyglądasz całkiem eee fajnie ale trochę nie za bardzo elegancko?
-No co ty Ron. Chodźmy na to śniadanie jestem głodny.
Pansy siedziała przy stole ślizgonów. Poczuł jak jego żołądek wykonuje gwałtowne salto ,a zaraz potem zwija się w trąbkę. Czuł ,że  nic nie zje dlatego tylko nalał sobie soku.Wyszedł na błonia ,żeby się przejść przed wyjściem do wioski.



Wiem ,że mało ale cóż kolejny będzie dłuższy pozdrawiam Czarna :*

1 komentarz: